Nie wiem dokąd zmierzam.
Zapomniałam czym jest uśmiech.
Nie pamiętam Twoich oczu.
Wiem, tej nocy znów nie usnę.
Nie pamiętam jak to jest
Trzymać w dłoni Twoją dłoń.
Nie mam nawet siły dziś
By znow wstać i odejść stąd.
Nie mów, że mnie kochasz
Nie wierzę już słowom.
Nie mów, że jest świetnie
Nigdy nie jest kolorowo.
Nie mów mi, że tęsknisz
Nie chcę więcej kłamstw.
Moje serce jest dziś jedną z najtwardszych skał.