dzień dobry! :)
wczorajszy dzień,no nie powiem..nie spodziewałam sie takiego obrotu sytuacji a co więcej takich efektów :> byłam nawet w gimnazjum na herbatce u Ewci! Kurde,tak dawno z nią nie rozmawiałam,tyle jej nie widziałam że zapominałam powoli jak wygląda..aż chciałoby sie wrócić do gimnazjum :c po bardzo długiej rozmowie z tą kobietą,centralnie o wszystkim,doszłam do wniosku,że to jednak mój tym interes żeby jakoś to było..chociaż to nie moja wina,to ja powinnm zrobić pierwszy krok..co jak co..ale ani raz sie na niej nie zawiodłam i ani razu nie radziła mi źle..nigdy! może akurat ma racje? zna mnie jak nikt inny..I wiecie co? Może faktycznie to zrobie? Boje sie meeegaaaa,bo sie boje..ale odwaga ponad strach! Nie wiem co będzie dalej,badająć sytuacje,stwierdzam że jak tak dalej będzie nie dowiem sie nigdy jak to wygląda,czy nawet jak to wyglądać..ehhhh,czas sie chyba przełamać,i zacząć nowy rozdział w swoim życiu :)
p.s : nie przypuszczałam że będę płakać przy tej piosence już od pierwszych dźwieków,serio! jeszcze jak sie wsłucham w słowa to już wgl..prawdziwie! w każdym razie ja uciekam do szkoły,a Wam życze miłego dnia! do potem:*
a tymczasem......
" bez Ciebie życie jest marną syntezą bieli i czerni
[..] gdy nie ma Cię, nie ma nic tam na szczycie "