wuam :D

elo ;D tu liwia <whateverxo> mialam zrobic klejnusiowi wlama wczoraj, ale mi sie jego haslo nie zapisalo, bo mi sie archiwum usuwa no i teraz dopiero znowu mi je dal, ahaha. no wiec mi dzien dosc spoko minal, ale pan od matematyki sie wku$%^#wil na mnie i jeszcze 5 osob, bo on nam zaufal, a my cos tam blablabla.. no ale wali mnie to ^^ ale przez to wyszlam z budy 15 minut pozniej i szlam sama a nie z kathy, zal. no ale liwka sie nie bedzie durniami przejmowac, no nie? wrocilam do domu, cos tam zjadlam i mialam isc z kathleen biegac, ale jednak nie, bo ona ma teraz ma lekcje z pianina i nie jest za ladna pogoda i takie tam. no i nie wiem czy mam z nia jutro wieczorem isc na impreze czy isc do niej. bo o 20 musimy byc w domu ;/ hm, zastanowimy sie jeszcze :) no a tak ogolnie to mialam napisac tu cos wzruszajacego, ale nie wiem co, bo cie za dobrze nie znam, a szkoda. no ale wydaje mi sie , ze jestes baaaaardzo w porzadku ^^ no i tego, lubie cie ;D :3  no i nie zapomnijmy, ze jestes moim synem, ehe xx jestes synem 3 lata starszym ode mnie, haha. no ale tak tez mozna :D i zaluje, ze cie wczesniej nie poznalam, dopiero w lutym a i tak tylko piszemhy czasem a tak normalnie to w ogole malo sie znamy, najbardziej to z moniki urodzin ;> jak zmuszales mnie do placzu, durniu xD no ale udalo ci sie, przyznam, haha. no i mialam pisac tu cos wzruszajacego. a nie wiem co. buu ;/ napisalabym, jakbym cie lepiej znala, ale niestety nie wiem co mam pisac. no ale dzieki ze jestes i takie tam ^^ ;* ;D to ja juz koncze, bo nic nie wymysle, wyyybacz, pasztecie :) jak bede miala wene to tu wejde i cos napisze, obiecuje ;3 no to siema wam <3 ;D

WHATEVERXO