nie boję się życia.I to tylko dzięki tobie.
No i przeżyłam poniedziałek i wtorek. Pp jest beznadziejne a do muzyka nie chce mi się chodzić. A wspominałam, że nie lubię geografii.? No tak. Byleby do weekendu. A później kolejnego. I jeszcze jednego. A później już będzie troszkę lepiej. Ojj.