xopisowyswiat 

nie było podstaw, żeby się tak szarpać,a przecież chciało jej sie krzyczec z bólu.

Chciałabym mieć Cię przy sobie. Teraz, później, za rok, za dziesięć lat, zawsze i już na zawsze.

Gdy jesteśmy zazdrośni, przekonujemy się, że kochamy, tak jak przekonujemy się, że żyjemy, kiedy nas coś boli.

Uwielbiam Cię w sposób, którego nie umiem sprecyzować.

Przykro mi, ale niektórych rzeczy mój umysł po prostu nie potrafi ogarnąć.

Nie wymagam dużo, po prostu mnie nie krzywdź.

Chciałabym, żeby kiedyś ktoś tak na mnie czekał, że z tej wielkiej tęsknoty nie mógłby zasnąć.

Najpiękniejsze uczucie? Czuć się potrzebnym. Nic temu nie dorówna.

miłość to nie wszystko, lecz wszystko bez miłości jest niczym.

Twoje objęcia zapewniają mi poczucie bezpieczeństwa. Powodują, że pojawia się oznaka szczęścia na mojej twarzy w postaci szczerego uśmiechu.

Chciałabym kiedyś móc wracać z Tobą do wspólnego łóżka, gotować w jednej kuchni, i kłócić się o tego samego pilota, skarbie.

żądała od życia czegoś , czego nie mogła dostać.

moje serce delikatnie składam w Twoich dłoniach, to od Ciebie będzie zależeć jego los.

Nie potrafię przepraszać za chwilę,w których byłam szczęśliwa. Potrafię za nie tylko cierpieć

pewnego dnia zostawię przeszłość, nie będę już nią żyć. No ale to dopiero pewnego dnia

wkrótce lęk powrócił,napięcie rosło i w końcu już nie umiała się zmusić do zachowania spokoju.

Szczęście. Zdumiewające uczucie.

Podstawiła kieliszek pod kranik kartonu i napełniła po brzegi.Potem,patrząc na swoje odbicie w stalowych drzwiach lodówki,uniosła go do góry,jakby wznosiła toast.

Takie drobne akty zemsty sprawiały,że jakoś znosiła swoje życie.

Ból przyćmił to, o czym nie pozwolił sobie myśleć, i poczuł,że odzyskuje panowanie nad sytuacją.

Była dla Niego centralnym punktem świata,tą,która wstaje najwcześniej i sprawia,że słońce świeci.

przymknęła oczy,starała się nie słyszeć, co mówi.

odetchnęła głębiej,jakby chciała nabrać sił,by wreszcie wyrzucić z siebie wzbierającą złość.

są granice, nawet dla mnie.

nieustannie krążyły jej po głowie myśli, a każda domagała się uwagi.

Wiedział o mnie wszystko.

chciałaby dać sobie spokój,ze wszystkim i rozpłynąć się w mroku,przyjemnym i ciepłym,który otuliłby ją na zawsze.

to że wrócisz jest na ostatnim miejscu mojej listy nieprawdopodobieństw, zaraz po końcu świata.