Cóż .. polubiłam to miejsce XD
Doszły glany, doszła torba.
W szkole dziś zamuła. Uwielbiam wręcz dyskutować z ojcem od rel., który co jak co, ale ma klapki na oczach i ograniczone myślenie.
"Oni i tak się do siebie dobiorą"
"bóg tak kazał i tak musi być" ... jedyne argumenty.
mój telefon spadł ze schodów, ale jest okej.
jutro muszę pauli lekcje zawieźć. nie chce mi się w sumie..
"Ma pani zajebistego patyczaka"