łoł, to jest naprawdę stare zdjęcie.
Cóż ..skończyło się. Kolejny malutki w moim życiu rozdział się zamknął. Bądź co bądź, wiedziałam, że tak będzie. Czy mogłam coś zrobić? Może i tak. Może mogłam zrobić coś, by było lepiej. Może ..nie wiem. Nie potrafię ocenić, nie potrafię być już nawet obiektywna. Jak dla mnie, wszystko to może być już nawet moja wina. Zwisa mi to i powiewa ..a jednak dziiiiiiiwnie się czuję.
To wszystko to jedna wielka ironia losu.
a ładowarka jak wyparowała, tak jej nie ma.
Złośliwość rzeczy martwych ... albo raczej - moja nieodpowiedzialność i nierozgarnięcie.
jutro po wyniki.
ciekawa jestem...