"Poczułam się tak, jakbym była uwięziona w jednym z tych przerażających koszmarów, w których myśli się tylko o tym, że trzeba biec, biec ile sił w nogach, ale te nie chcą cię nieść dość szybko. Zdawało mi się, że przepycham się przez obojętny tłum w coraz wolniejszym tempie, a tymczasem prędkość, z jaką przesuwały się wskazówki zegara na wieży, wcale przecież nie malała.
[...] Cóż, może wszystko potoczyłoby się inaczej, gdyby nie wpadła w świetlany potrzask.
[...] Świadomość, że nie wykonałam mojego zadania, odebrała mi wszelką chęć do życia.
Zegar uderzył raz jeszcze. Słońce doszło zenitu."
ah. dzisiejsze odwiedziny pewnych osób, z zaznaczeniem na pewną osobę bardzo mi pomogły.
myślałam już, że straciłam cię na dobre.
wszystkie te niezapomniane chwile.
a tu - proszę, proszę...
jestem niezmiernie zadowolona.
a za sprawą pytania, które wypadło z twoich ust,
coś we mnie pękło.
poczułam się potrzebna ..
co do całej reszty, to tak w kit.
sprawy nabrały rozpędu, jednak w złą stronę.
Ewka, było przecież już taaaaak dobrze..
no cóż, zawsze muszę coś spartolić.
Saga Stephenie Meyer niesamowicie mnie wciągnęła.
mhm ..wczoraj przeczytałam całą książkę "Księżyc w nowiu".
agh. idę spać. nawet nie wiem co mnie wzięło, żeby tu napisać tyle rzeczy.
mam nadzieję, że usnę szybko, nie zadreczając się "co by było gdyby" ...
wiesz, w sumie nie ma "nas"
jesteś ty i jestem ja ...
i choć razem tworzymy jakiś związek, to na pewno nie całość, a jakąś grę pozorów.
Inni zdjęcia: Ognisko patki91gdSynuś nacka89cwaSynuś nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Delikatny naszyjnik z muszelkami otien... maxima24