`tańczenie i jazda konna to to samo cholerstwo. Chodzi o zaufanie i przyzwolenie. Jedno trzyma się drugiego. Mężczyzna prowadzi, ale nie ciągnie jej na siłę, proponuje jej współpracę, a ona czuje to i idzie z nim. Są w harmonii i poruszają się we wzajemnym rytmie, po prostu na wyczucie`
Nicholas Evans - Zaklinacz Koni
za dużo pytań,
za mało odpowiedzi...