ah, dobra.. wiem, że jedna wielka masakraaa :D
że mój półsiad okropny, posciągnięta pięta i wogle...
ale zapewne musiałam ją trzymać, bo pędziła i jeszcze spychać na ścianę, więc może łydkę dawałam..
ale mimo wszystko masakra.
ale podoba mi się ! :D bo nie zawsze musi być dobrze, a tu tak fajnie lecimy :DDD i ten ogon ^^ i grzywa ;]
hm. odechciało mi się hasła ^^ ale zapewne jeszcze się pojawi ;)
o 13 wraca mama i przyjdzie siostra z michałem.. hm. siostra będzie okna myć (dobrze, mniej roboty mi zostaje, choć i tak dużo ..) a ja pójdę chyba na spacer z Michałem. na plac zabaw, czy coś.. w końcu się wyrwę z tego domu ;)
dlatego zaraz idę pod prysznic, ubrać się.. bo już mam dość piżam xd
przeczytałam książkę. dzisiaj doczytałam ostatnie 50 stron. i .. jest świetna ! normalnie byłam w szoku, bo nie myślałam, że będzie taka fajna... lepsza niż pierwsza i druga część razem wzięte ;)) ale prawdę mówiąc, rozczarowałam się, jak Zane umarł, bo oczekiwałam takiego happy end'u, że uciekną razem z Tally... e, dobra. nikt nie wie o co chodzi, sama do siebie pisze :D w każdym bądz razie książka świetna i szkoda, że to była ostatnia część.. teraz chyba się wezmę za swoje i siostry książki.. te co czytałam i te, których jeszcze nie.. chyba teraz zacznę Faletti - "Ja zabijam" ouuuu ;D .. albo "spotkamy się kiedyś w moim raju" .. bo miałam to czytać i nie przeczytałam. i to nic, że muszę przeczytac "Syzyfowe prace", to nic :D.. jakoś lektury szkolne omijam szerokim łukiem ;))
hm. pózniej chyba pojdę po lekcje i jak mi się uda, to zacznę przepisywac dzisiaj ;) jutro na kilka godzin do babci i zapewne przepisywania cd .. w niedzielę runowo chyba :D Fantom, Fantom :D:D czemu ja go tak lubię.. [?] no i wrócę i pewnie nauka.. historia i w ogole..
dobra zmykam, bo muszę trochę w pokoju ogarnąć, wykąpac się, pranie złożyć i taaaakie :)
..