ojojjj.
ogarnęłam. ;]
wiem trzeba żyć dalej.
życie musi się jakoś kulać.
wiem, że mi się uda.
ale będzie ciężko !
bo Cię Kocham !
ale o jedno was prosze.
nie pocieszajcie mnie.
bo to co piszecie w tych komentarzach jest suche !
darujcie sobie. !
zdjęcia mi sie nie chce przerabiać ani nic.
i ten parasol. ; oo
kto pójdzie ze mną na rolki ? ; d
jezdzić mi się chce noOo. ; pp
< prosi >
żegnam.
I wiesz co ?
zrozumiałam to.
nie bede rozpaczała.
bo poradze sobie w życiu.
nawet bez Ciebie.
mimo tego że cięzko jest dam rade.
ale boję sie o Ciebie.
bo zastanów się nad tym co mówisz.
i nie oszukuj sam siebie, bo w końcu zgubisz sie w tym swoim ____ życiu.
już się motasz.
jestem dla Ciebie nikim. !
i byłam cały czas. właśnie dałes mi to do zrozumenia.
ale po co mi robiłeś takie nadzieje. ?
Po co mówiłes, że kochasz ?
No po co ?? Lubisz ranić prawda ?
sprawia Ci to przyjemność ?
nie chce być w tym momencie chamska.
ale dopiero po 3 latach znajomości poznałam prawdziwego Adriana.
tamten, którego znałam wcześniej był inny.
po prostu lepszy. !
pisząc to łzy mi lecą.
nie wiem czemu. po prostu wszystko mi sie przypomina.
Ty !