Część 3.
Od 8-mej rano Aneta leżała w łóżku a już dochodziła 12.
Mama dziewczyny wkroczyła do pokoju.
- Co to ma być? Zacznij tu sprzątać. Nic nie potrafisz zrobic, tylko sie obijasz.
- Nie krzycz.
- Denerwujesz mnie, żałuje że się urodziłaś.
Po tych słowach wyszła z pokoju.
Dziewczyna ze łzami w oczach wstała i zaczeła sprzątać. Włączyła na full muzykę i ogarniała swój pokój.
Od kilku lat, wyżywała się na swojej córce za każdy jej błąd.
Nigdy jej nie chwaliła, nigdy nie powiedziała że zrobiła coś dobrze. Nie interesowała się jej życiem, problemami.
Jej dzieciństwo było inne, niż innych dzieci. Musiala sobie radzić sama, bo nie miała komu się wyżalić. Koleżanki zachowywały się nie fair wobec Anety.
Puszczały plotki i wyśmiewały ją. Wszystko z dnia na dzień coraz bardziej traciło sens..
Miała słabą psychikę, często płakała ale nigdy nie miała myśli samobójczych.
Uczyła się pilnie by dostać dobrą pracę i wyprowadzić się od matki.
Ciąg dalszy w kolejnej notce bo ta sie psuje i pokazuje ze za dużo znaków ;/