Hymm... wczoraj dzień normalny..
Najpierw dziesiątka..( wspomnienia.. :( )
Potem na chwile rozdzielnia.. Rachwałek poszedł do domu.. i myślałem że poszedł grać ..to ja też poszłem ..chciałem siedzieć w domu i grać.. ale Rachwałek tylko na obiad poszedł.. :p
Potem znowu rozdzielnia ... graliśmy w szachy ..:D niekt nie wygrał z dziadziem..Dziadzio nie szalał słuchem .. i słowa do niego : aa zagiołem go.. :D musi myśleś dziadzia..:p a i tak mnie rozwalił..:D
Potem boiska .. granie w siatke i w nogę ..zabraliśmy jakimś dziewczynkom piłkę do siatki..:p i chcieliśmy se zagrać w siatkę ich piłką a tu dupa ..przejąły i se poszły ;p
Potem grałem mecza.. przyszłem do nich spocony jak dziki osioł..:p i słowa.. "mrówa ty sie napierdalałeś? ".. hehh lachen..
I najgorszy momęt całego dnia.. pytanie.. : "a wy do siebie wróciliście?" .. nie "to czemu ją pocałowałeś?." bo czasem mam ochotę Ją pocałować a mogę to zrobić tylko wtedy jak się z Nią żegnam... a potem słowa..: "jak jest z wami wogóle?" ja chcę z Nią być a Ona ze mną nie i tyle... "a jak myślisz wróci jeszcze kiedyś do Ciebie?" nawet nie wiesz jak bardzo bym chciał ale nie ... "a co ?Ona już nie chce mieć chłopaka?" nie,.Ona poprostu nie chce mnie...
Kochaj mnie tak jak kiedyś kochałaś
Jakby to co złe nic nie znaczyło dla nas
Jakby nic się nie stało, chwilowa mgła... ;((
To Tyle...
Inni zdjęcia: farewell Ozzy O. deadweather... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24