We'll laugh at gilded butterfly
Dodano: 4 GRUDNIA 2011
...
...
Przejściowe pory roku nie są dla mnie najlepsze. Dla nikogo takiego jak ja. Obłęd lubi wracać jesienią lub przedwiośniem. Lubi niż, mgłę, ołowiane zachmurzone niebo. Budzisz się rano i masz do dyspozycji albo nieokreślony lęk, albo smutek. A czasami jedno i drugie. Chciałbym obudzić się pogodnym i uśmiechniętym lub przynajmniej obojętnym, ale jedyne, na co mogę liczyć, to wybór między trwogą a rozpaczą oraz nadzieja, że nie zwariuję do reszty.Chciałabym tej jesieni usiąść z książką w łóżku przy herbacie, w piżamie. albo w szlafroku późnym wieczorem obejrzeć dobry film jedząc ciepły popcorn. żeby za oknem szumiały drzewa, padał deszcz, była miła atmosfera. żebym mogła wreszcie pomyśleć, dobić do dna, znaleźć siłę, by się od niego odbić. ALE NIE MAM, KURDE, CZASU! ... nauczyciele, naprawdę nie nudzi nam się w domu.
