Gdy ciecz ci spływa po policzku.
I nazwać rozum nie jest wstanie.
Gdy wszystko traci wokół smak.
I tak nie bawi już czekanie.
Gdy noc nabiera głębi czerni.
I cisza zewsząd Cię okala.
Gdy wszyscy wokół tak pazerni.
I kiedy wszystko się wypala.
_______________________________________________
zdj. też z wczoraj < 33333333333333333333