Dziś dzień jak codzień.
Psy się wylegują w promieniach słońca, królik je soczystą trawkę, a chomik śpi.
Ach oni to mają życie.
Za kilka dni szkoła, ale się denerwuję. Pierwsza klasa technikum, z jednej stron jestem ciekawa jak tam będzie, a z drugiej strony jak sobie pomyślę że mam tam iść to aż mnie brzuch z nerwów boli. No ale cóż, nie ominie mnie to, niestety.
Szczerze mówiąc to po raz pierwszy mam tremę. Hmmm jak sobie z tym poradzić? Ale myślę, że kubeł lodów tu pomoże.