Zakochalam sie w moim malym, nocnym gosciu znalezionym na opakowaniu od cukru dzis w nocy
Moje plany urlopowe są szerokie jak ocean atlantycki i jak zawsze przekraczają nasze chwilowe możliwości, więc było wszystko, ale pozostaje (na tę chwilę) Londyn. Mamy zamiar obejsć stolycę bez planu i celu. Dzien powinien wystarczyć, bo przeciez juz nie raz tam bylismy, ale musze go zobaczyc w zimowo-światecznym wydaniu. Kocham wypady bez planów. Wsiasc w pociag, jechać przed siebie i czekać co będzie. I przywiozę sobie kubeczek orzeszkow z Tower Bridge i będę tak szczęśliwa, że ze mną nikt nie wytrzyma. Jeszcze bardziej :]
A tak z innej beczki:
Dostalam 'przedsądowe wezwanie do zapłaty za usługe' ze strony pobieraczek.pl. Kiedys sie tam podobno rejestrowalam, ale podalam falszywe dane, za co moga mnie posadzic od 6 miesiecy do 8 lat. Okazalo sie teraz, ze jestem im winna gruba kase, a nawet nigdy z tej strony nie skorzystalam. Trzeba bylo napisac do nich sprostowanie i poprosilam Robsona, zeby mi ten list wyslal.
<SMS>
O: Tylko wyslij mi to poleconym, musze miec dowod ze to wyslalam, albo pojde do wiezienia na 8 lat.
R: Tylko 8? Powinno byc wiecej za takie przestepstwa xd
Dzieki Tato!:D
A jesli chodzi o moj prze zajebisty dzisiejszy humor: