To nieprawda, że umiera się tylko raz.
Ja od tygodnia umieram codziennie
i to w każdy dzień w inny sposób.
Ktoś, kto powiedział, że czas goi
wszystkie rany, jest kłamcą.
Czas pozwala jedynie nauczyć się najpierw
przetrwać, a potem żyć z tymi ranami.
Ale każdego ranka, natychmiast po otwarciu
oczu czuje się te rany. I zawsze, do ostatniej
chwili życia będzie się czuło obecną nieobecność.
Od tego można uciekać, ale nie można uciec.