Wzięło mnie na wspomnienia. A właściwie nie mnie, tylko NAS <3 prawda ? :D
Kurde Adek ! jeszcze miesiąc i lecimy na stok ! :D łuhuuuu, jaram się ! + oczywiście reszta ekipy :)
Wczoraj bania u Grubego - no było grubo :D hahaha. Pojechałam z Martą i Olką busem. Kurde jaka zwała xD
Przedtem na rozgrzewkę walnęłyśmy piwko i nam waliło całą drogę xD
Zajechałyśmy do Szymka, lekkie ogarnięcie, dotarł Adek, Max i Pawcio :D i wszyscy pod 14 do Grubsona <3
Fajnie było, posiedzialo się, % jakieś coś :D pogralismy w monopol, pośpiewało się i nawet potańczyło xD hahahah.
Nie ogarniam nas czasami ale to już norma. Dotarłam do domu o 4 O.O
Razem z Kondziem się spotkałam na klatce ;D postało się jeszcze i spaaaaaaaać <3
Wstałam koło południa xD i leżę do tej pory + smsy z Adkiem i Czubem :D pozdrawiam Wałęsę xD hahahaha.
Niedługo do babuni na obiadek :) wieczorek zaplanowany u Adka i Oli :D dziś spokojnie i z okrojoną ekipą xD
Ale i tak będzie fajno jak zawsze :) pizza? :D hahaha.