photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 STYCZNIA 2014

O motywacji słów kilka.

Witajcie. 

Dzisiaj chciałabym poruszyć temat motywacji. Żeby coś zacząć, nawet najdrobniejszą czynność, musimy wiedzieć dlaczego to robimy. Jeżeli chodzi o odchudzanie, sprawa jest prosta- chcemy być zgrabne i szczupłe, ale czy na pewno o to chodzi? Mam za sobą wiele diet, więc dlaczego jestem na następnej? Dlaczego nie mogłam schudnąć raz a porządnie, a potem sie już zdrowo odżywiać i utrzymać wagę? Straciłam wiarę w siebie, bodziec, który skłaniał mnie do utrzymania diety był zbyt słaby. Więc jak odpowiednio się zmotywować, żeby osiągnąć sukces? 

Istnieją dwa typy motywacji: taka, którą potrzebujemy w napływie chwili i długotrwała. Długotrwała to taka, dzięki której decydujemy się na zmianę swojego trybu życia, przykład: mamy styczeń, odchudzamy się do czerwca, co nas motywuje? Plaża, morze, bikini, opalona skóra, krótkie spodenki i do tego właśnie dążymy. Krótkotrwała to taka, gdy w danym dniu nie chce nam się ćwiczyć i potrzebujemy jakiegoś nagłego impulsu. Mądrości niczym Paolo Coelho, ale tak jest. Jak nie należy się motywować? Kompletna bzdurą, gdy zabieramy się za odchudzanie jest odchudzanie się dla kogoś (np. chłopaka, koleżanki). Odchudzanie pod wpływem kogoś, bo ktoś nas obraża- pamiętajcie, że to tylko i wyłącznie jego problem, wy macie być sobą i jeżeli czujecie sie dobrze w swoim ciele, to po co się odchudzać na przekór komuś? Odchudzanie się, bo koleżanka się odchudza, widzimy efekty i też chcemy się pochwalić tymi efektami. Takie podejście nigdy nie było, nie jest i nie będzie dobre, przyniesie efekty tylko na chwilę, a później znowu wrócicie do miejsca startu i wiem z własnego doświadczenia, że tak będzie za każdym razem. Po co się męczyć? Motywacja siedzi w nas, jest w naszym umyśle, śpi niepozornie w naszej głowie i trzeba ją tylko obudzić. Jak to zrobić? Po prostu uwierzyć w siebie. Ja codziennie rano po przebudzeniu i porannej toalecie, staję przed lustrem twarzą w twarz i mówię "dzisiaj jestem na diecie", te słowa są tak motywujące, że zaraz idę i robię sobie śniadanie według diety. Nic mnie tak nie motywuje, żadne zdjęcia szczupłych, wysportowanych nastolatek jak świadomość, by być w porządku ze samą sobą. Skoro powiedziałaś sobie prosto w oczy, że dzisiaj się odchudzasz, to dotrzymaj sobie danego słowa. Błędem jest stanie przed lustrem i rozpaczanie nad swoim ciałem. Zamiast dobijać się "jaka ja jestem gruba, uda jak parówy, brzuch jak opona..." mów sobie "hej! pięknie wyglądasz, masz wspaniałe ciało i będziesz mieć lepsze", pomaga i naprawdę jest się w stanie uwierzyć w swoje piękno, nawet gdy się waży 100 kg. Prowadzenie bloga, to też jakieś zobowiązanie. Motywujące w tym przypadku jest to, że zawsze znajdzie się kilka osób, które w Ciebie uwierzą, pogratulują ciężkiej pracy i przyczyniają się do tego, by dalej zapisywać swoje zmagania. Jeżeli któraś z was ma jakiś problem, wątpi w siebie, to szybciutko klika w wiadomość prywatną, a ja postaram się każdej udzielić pomocy i odpowiednio zmotywować. Możecie na mnie liczyć, ponieważ jestem pewna siebie i wierzę nie tylko w swój sukces, ale i wasz :)))  

Ciekawostką na koniec jest to, że chciałabym wyglądać jak Kim Kardashian, stąd jej zdjęcie. Nie jest gruba, ma krągłości, ale jest zgrabna. Wygląda kobieco, seksownie i według mnie jest definicja ideału, czego nie mogę powiedzieć o wychudzonej Mirandzie Kerr, ale to już kwestia gustu, co kto lubi.

Pozdrawiam i całuję!

Komentarze

motywacja57kg Daje do myslenia :) Napewno wiele z niej wynioslam ;)
30/01/2014 19:13:54
traineatsleeprepeat Strasznie mnie zmotywowałaś tymi słowami! Dziękuję Ci za to :)
29/01/2014 11:33:30
chudnedzisiaj Genialne:) Niestety widzę niektóre błędy u siebie i czasem ciężko jest to zmienić.. Choć podobam się sobie to czasem mi to nie wystarcza i szukam innej motywacji:) Może na niektórych różne rzeczy inaczej działają:) Ale fakt jest faktem, że trzeba się pokochać taką jaką się jest, a dieta czy ulepszenie czegoś jest tylko miłym dodatkiem:) Masz świetne wpisy:) Powodzenia;*
28/01/2014 20:30:53
ineedbeslim Jesteś fantastyczna, masz idealne podejście i bardzo motywujesz !
28/01/2014 19:43:32
fitnesslover Mądre słowa! Fajnie się czyta taki wpis! :)
Po porodzie, zawsze coś się zmieni, a moim zdaniem wygląda teraz lepiej. Myślę, że to też małe wsparcie dla jednej z sióstr, która zawsze była "większa" tu i ówdzie :)
Również buziak! <3
28/01/2014 19:33:57
healthyxdiet Bardzo fajna notka! Motywacja jest potrzebna i musimy odnaleźć ją w sobie!
A co do Mirandy... Cóż i Kim i ona są piękne :) Każda na swój sposób : )
28/01/2014 19:09:15
pleaseneverforgetme 'Wszystko siedzi w psychice" jak niedawno powiedział mój prywatny autorytet. Kolejna ważna rzecz - odpowiednio się przygotować, a nie dziewczyna idzie na dietę, dzień pierwszy i pyta co ona właściwie ma robić. A Miranda dla mnie jest piękna, tak samo jak J Lo, niektóre kobiety mają w sobie niewyobrażalny wdzięk i urok.
28/01/2014 17:52:32
illegalbody zmotywowała mnie twoje wypowied z, daje do myślenia,
28/01/2014 17:26:59
zywiesiepowietrzem Oby więcej takich notek ;))
28/01/2014 17:24:36
chudasie Mam wrażenie, że coraz mniej osób jest 'w porządku z samym sobą' :) No ale już zamykam paszczę. :)

Piękne słowa, bardzo szczere i prawdziwe :) Wcale nie na poziomie PC :)
28/01/2014 17:22:46
eshiees bardzo mądra notka kochana, dała mi do myślenia ;)
28/01/2014 16:57:46