Dressage Diva hahaha, jezu tyle pracy przed nami a najgorsze to że mi się poprostu nie chce... a tym czasem z jednego stały się dwa konie :) jak tylko wszystko poprawie ostro zabieram się do roboty. moze jak napiszę to tu to się zmobilizuję :)
przez osatni tydzień zaczęłam w pełni doceniać swojego konia, przy nim dosłownie praca z ziemii to odpoczynek uwielbiam go, kocham i wgl... co z tego że "czasem" pokazuje rogi :3