możesz wierzyć albo nie, ale jest takie coś we wszechświecie co słyszy i widzi co chcielibyśmy mieć. Warunkiem jest, żeby myśleć o tym intensywnie, każdą myślą, ruchem ciała, krokiem i każdym oddechem iść w stronę tego o czym marzymy. Należy też kochać i nie zapominać. Ale pamietać, że to co odeszło już nie wróci i zadna siła tego nie przywróci. Cieżko jest brać odpowiedzialność za coś co może musiało się zdarzyć bo nie mielibyśmy tego co teraz mamy i nie bylibyśmy teraz tu, a gdzie chcemy być. Każdy błąd do czegoś prowadzi, ale trzeba zapłacić ogromną cenę. Chce być tu gdzie jestem z Tobą.
ps dzięki Kostkowi może nie miałabym tego co mam.
ps2 marzenia się naprawdę spełniają tylko trzeba sobie zyczyć tego na każde urodziny.