To nie powinno tak boleć. W końcu kiedyś miałam ten mur.
Po co sie starać i wciąż szukać szcześcia skoro i tak wszystko sie rozpada. Nie chcę ciagle walczyć i przegrywać.
Kiedy najgorszy problem zostanie rozwiązany, chcę w końcu odetchnąć.
Mam dość uszczęśliwiania innych. W końcu sama nigdy szczęśliwa nie będę.