Tak, to z Tobą chcę wracać za kilka lat do domu. To właśnie z Tobą chcę robić obiad i na końcu go spalić. Wydaje mi się, że tylko Ty tak idealnie będziesz w stanie okryć mnie kocem w chłodny wieczór i tak dobrze całować mnie w ciepły letni dzień. Nie wyobrażam sobie, by ktoś inny mógł mnie przytulać w chwili, gdy idziemy razem przez miasto. Nie chcę w ogóle myśleć, co by było, gdyby inna ręka trzymała moją, gdybym czuła inne perfumy na swojej bluzie. Z kim, jak nie z Tobą piłabym piwo o trzeciej nad ranem i paliła jointy z samego rana? Kto tak idealnie okazałby mi tą jakże trudną i czasem wykańczającą miłość jak nie Ty?
Jest tym, dla którego chce zadedykować każdy swój uśmiech.