wracam. wracam i to ze zdwojoną siłą. nie osiągnęłam do tej pory swojego celu, ale ostatnio znów nabrałam wiary w siebie. nie jest to tylko moja zasługa. w sumie przede wszystkim Jego. pojawił się tak o i zaakceptował, a przynajmniej tak sądzę. zaakceptował nie tylko ciało, ale przede wszystkim charakter. (a uwierzcie, że jest potrzebna praca nad jednym i drugim ;D) właściwie mogę powiedzieć, że mnie uskrzydlił. mam nadzieję, że to tak szybko nie zniknie.
dziękuję, że jesteś M. ;*
eN.
Inni zdjęcia: Qady i pustynia bluebird11;) patki91gdJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24