Ostatnie dni pod hasłem "nowej pracy"
Szkolenie Kraków zaliczone, jutro wieczorem trip do innego miasta.
Zdecydowanie wczesne wstawanie mi nie służy,
Grunt to oby przetrwać i ukończyć sukcesem najbliższe 2 tygodnie.
Wreszcie, nareszcie po 3 miesiącach ciśniemy na piewczko z Amelią,
teatr/Filmowa i pora na kolejne pakowanie.
Do następnego.