Troszkę przedawnione zdjęcie ale co tam.
Weekend pod hasłem walki z przeziębieniem, odpoczynku i błogiego lenistwa.
A już od poniedziałku ruszamy z Platynowym maratonem.
Oby przetrwać pierwszy miesiąc po otwarciu Bronowic, a będzie z górki mam nadzieję.
Smutek na myśl o opuszczeniu dziewczynek ze Szlaku,
no i taka tam szara rzeczywistość....