Kolejna niedziela z gatunku: "żyć się odechciewa!"
a do tego tak strasznie zimno na dworze. no cóż..
byłam na lodowisku.
i był zjebany lód ale dało sie jeździć. ;]
jutro poniedziałek i kolejny tydzień który będzie mi sięę ciągnoł :/
yhh.
w sumie to mam coś na sumieniu.
stało się to w walentynki.
i dupa i mam wyrzuty sumienia.
ale dokłądniej nie powiem o co chodzi.
tylko nieliczni wiedza. ;]
pierdole.. idę spać..
po to chyba jedyne zajęcie które rpzyszło mi do głowy.
do kiedyś tam ;**