hatehatehatehatehatehate..

Nie rozumiem tej chorej sytuacji.

Nie rozumiem jego.

Nie rozumiem siebie.

Przecież wszystko się skończyło, to dlaczego dalej to mnie boli ?

Chciałabym użyć tutaj niecenzuralnego słowa, samo cisnie mi się na usta..

Ale nie będę łamała postanowień noworocznych przez takiego dupka.

Najpierw pisze pod byle głupim pretekstem.

Szuka zadymy ?

Nie rozumiem tego, ale próbuję się odciąć.

Tyle pytań pozostało bez odpowiedzi..

Nie wiem czy zniosę prawdę..

...

W życiu jak w życiu.

Wzloty, upadki - koło.

Raz jest dobrze, a innego dnia szykuję żyletki, arszenik i opakowanie tabletek.

Ehh, tak, chyba każdy tak ma..

...

Zostały dwa tygodnie i Studniówka.

Wszystko już ogarnięte.

Fryzura - nad tym nadal myślę, bo jest to kwestia sporów.

Myślę, że wszystko będzie OK i szykuje się niezła zabawa.

Mam nadzieję, że kolejna próba poloneza będzie lepsza i obejdzie się bez rękoczynów..

Mimo wszystko tęsknię.

Nie potrafię przestać o Tobie myśleć.

A jestem dla Ciebie nikim..

Absurd.

Nonsens.