. Piszę tak późno, bo ćwiczyłam prawie cały dzień..
Dzisiaj zjadłam zaplanowane 1000 kcal.
Mam 43 dni na zrzucenie co najmniej 10 kg.
Później jakoś małymi kroczkami schudnę jeszcze 8 kg, aż będzie 40 kg.
Tak poza tym troszkę chujowo się czuje, przez tą astmę połączoną z zapaleniem płuc..
Jestem wykończona, biorę 5 antybiotyk w tym roku i, i tak co chwila łapię jakąś nową infekcję.
Muszę zacząć brać jakieś witaminy.. No nic.
Idę spać, bo zmęczona jestem, po tych kilku godzinnych ćwiczeniach.
Dobranoc wszystkim życzę.. :)