Cześć. Szkolny poniedziałek zleciał mi bardzo szybko, nie wiem czego to zasługa ale się cieszę! :D Zaraz lece robić herbatę i powtarzać na polski. Potem jeszcze słówka na angielski. A potem może książka lub jakiś film? Jeszcze zobacze. Ćwiczeń dzisiaj nie robię, po prostu mi się nie chce (chociaż wiem że powinnam je zrobić). Zostawiam bilans i lece się uczyyyć.Trzymajcie się :*
Bilans:
śniadanie: pół palucha z ziarnami, jogurt (275)
2śniadanie: nic
obiad: trochę ziemniaków, kotlet, troche sosu (ok.450)
podwieczorek: 2xjabłko (100)
kolacja:(będzie) pół palucha z ziarnami, jogurt naturalny (ok.220)
Razem: +/- 1045 kcal
Kalorie nie są liczone dokładnie, ale chce mieć jakiś zarys ile kcal zjadłam
Aktywność:
nic