I have cancer...
Cancer of character...
Ide dalej zmieniać sie w człowieka, którym tak naprawde nigdy nie chciałam być...
Ide zmieniać sie w człowieka małomównego, "niewidzialnego", mało znaczącego,
smutnego, ponurego, z bliznami na rekach i kolczykiem w wardze... ( to ostatnie to akurat chcialam)
Zamieniam sie w człowieka najbardziej znienawidzonej subkultury homoseksualistów ( ok 45%), masochistów i królowych scen...(Scene Queen)
I to już nie powłoka... Nie ubrania, nie fryzura... To juz mnie przeżarło...
Nie da sie tego odwrócić... Nie da sie tego porzucic...
Z piętnem "emo" na czole przez trzecią klase gimnazjum i szkołe średnią...
Ale "emo" to muzyka...
Ale wiecie... Styl jest zajebisty... Ale jak już sie w to wejdzie, to chyba trudno bedzie z tego wyjsc... Ale jak narazie nie brakuje mi "rurek " (spodni), czaszek, czerni, różu, błekitu i jasnego podkładu do twarzy... xD No i oczywiscie nieocenionego eyeliner'a, kredki do oczu i czarnego cienia... xD
Pozdrowienia dla:
Mai
Tony'ego
Marty
i oczywiscie Marcela :*
Inni zdjęcia: Biegus krzywodzioby slaw3001513 akcentova:) patki91gdTajemnica photographymagic:* patki91gdBellusia patki91gdJa nacka89cwa22.6 idgaf94Ja nacka89cwaMonastyr aceg