Rozmawiają dwie sąsiadki:
- Wie pani, że ten sąsiad
z parteru to bardzo dobry
człowiek, bo cały swój
dorobek przekazał na
sierociniec.
- A dużo tego było?
- Ośmioro dzieci!
(Małe sprostowanie: Oczywiście jak się domyślacie to nie onas chodzi my nie siejemy takich plot....)