hmmm no coz straaaaaasznie dawno mnie tu nie bylo :)
ale wzielo mnie znow na rozkminy to moznaby cos skrobnac.
jaki ten swiat jest ciekawy,
siedzacostatnio z dziewczynami zorientowalysmi sie ze ludzie ktorzy niespelna pol roku temu byli nam baaardzo bliscy
dzis sa jedynie albo falszywymi osobami albo kims nieznajomym
i nie chodzi juz tu o te pojedyncze osoby, bo to sie rozprzestrzenia jak choroba zakazna <3
haha niby zabawne, a dołujące,
niby zwykle smiecie, bo juz nei wiem jak ich nazwac, ale to jednak osoby, którym poswieciłam czesc swojego zycia.
jakie to uczucie ? patrzec na cos takiego z tej drugiej perspektywy ?
satysfakcja, radosc , odrobina zalu ?
dziekuje ze jestes