21:41. Wcześnie jeszcze, a mimo to rzęsy opadają mi na policzki bezwładnie. Powieki stają się kruche, a człowiek taki słaby.
21:42. Nie wiem co mogłabym napisać. Naprawdę nie wiem. Moje uczucia chyba są bardzo zmieszane... Poirytowanie przeplecione z jakimś dziwnym niesmakiem, z zagrożeniem, lękiem, poczuciem bycia tak niewielkiej w stosunku do ogromu jakim jest świat, użalam się.
I po co.
~Kiedyś zasnę.