Z mame.
Matury, matury i po maturach. Teraz jeszcze tylko ustne.
Chryste, wyobraźcie sobie, jak bardzo nie wiem kiedy mam ustne...
Tak bardzo nie wiem.
Ale to nic. To nic, bo mam przy sobie najcudowniejszą osobę chodzącą po Ziemi.
W końcu przestałam błądzić, szukając człowieka, który się mną zaopiekuje, wesprze mnie, potraktuje jak należy, zauważy we mnie kogoś więcej niż tylko człowieka.
Kogoś, kto nie mówi, kogoś kto kocha.
Wszystko do tej pory było błędem.
Wszyscy do tej pory byli błędem.
Dziękuję Ci skarbie za to szczęście.