Chyba czas już wstać.
Zamknąć drzwi.
Odejść ku zachodzącemu słońcu.
Wszystko jakieś takie zmulone.
Moja mieszanka uczuć mnie przeraża.
Mam nadzieje, że humor zostanie taki jak teraz.
Już wiem, którędy iść.
Niecierpliwie czekam na sobotę. ^^
Będzie się działo. :3
Wszyscy się polubili i o to chodzi.
Nie wdrążając się w szczegóły, lepiej chyba być nie może ! ^^
Dostałam optymistycznego kopa.
Przestałam jeść słodycze (ah ta motywacja).
Zobaczymy ile wytrzymam.
A tymczasem lecę na spacer.
Kocham "ten" uśmiech. <3