Nie może się obejść bez niespodzianek...
A zresztą...
Już jutroo wyjazd! aaaaa cudnie! Zapowiadają się niesamowte 14 dni!
Za bardzo się ekscytuję, trudno. Wreszcie jestem szczęśliwa, bo wiem czego chcę ! I nie mam zamiaru udawać, że jest inaczej. O nie!
Stworzyłam sobie coś w czym próbuję żyć. Otoczyłam się ludźmi, których nawet lubię. Są blisko mnie ONE i ON. Zanic w świecie tego nie zaprzepaszczę!
Mam wszystko co chciałam mieć. Nic więcej chyba do szczęścia mi nie potrzeba...
Wspaniałe pierwsze dni sierpnia. No może wykluczając wkurwiające czerwone mrówki, które urządziły sobie mieszkanko w mojej klawiaturze. I skubane, kiedy tylko nie patrzę gryzą mnie w palce. Jednak po za tym jest idealnie. Próbuję się napojić chwilami... Wiem, że będzie smutno rozstawać się z Piłą. Zostawiać Ciebie i Was. Ale cieszę się cholernie, bo dopiero wtedy mogę docenić co mam. UWIELBIAM WAS KERAAAPOSZKI!
Rano czekam na Ciebie, potem tylko spakować się w te kilka toreb, przesłać pożegnalne buziaki i całuski, i z górki...
Oby Kocińska, OBY!
Ps: Zdjęcie od Angowskiej, która wykonuje najlepiej swoją robotę na całej tej planecie. Nawet mnie przekonała do swoich magicznych sesji...
A ty nie smuć się, obiecałeś! To trochę żałosne, że piszę do Ciebie w tej notce. Ale ostatnio mam WYJEBANE. Wiem, że to będziesz czytać. Wiedź, że damy radę! A na dodatek dostaniesz równie brzydką świeczuszkę !Pamiętaj nie jest tak źle. O ile nie zjedzą nas kruki i gile mamy spore szanse spotkać się! No i pamiętaj jedź dużo kaszki i się zachowuj, żebym potem nie musiała się za Ciebie wstydzić! Myj zęby przed spaniem. Zażywaj lekarstwa! No!
To takie słit. Ogarnij Kocińska! A zresztą ! Jeszcze będę jutro ryczeć, bo kurwaaa wiecznie się wzruszam. Ale od najbliższeeej soboty TYLKO ZABAWA i spędzanie czasu z Kamiśką! oh!
Ej ty I LOVE YOU ;*
Narazie wszystkim wiernym czytaczom! ;))) Cmok w krok ;**, papatki i serdushka <3 <3
hahah odbija mi już... lecę bo nie wlecę ! baj!
SZCZĘŚCIE ROZPIERA MNIE!