bo to jest tak skarbie. niektórych ludzi nie da się zatrzymać. przychodzą tylko na chwilę, aby za moment odejść. można ich zatrzymać na trochę dłużej. ale to nie pomoże, to tylko opóźni ich ucieczkę.
możesz mnie utopić wiedząc o tym, że cholernie się boję wody. wyrzucić z ostatniego pietra przez okno mnie nawet możesz.. kurwa podetnij mi żyły i śmiej się głośno widząc moją krew przesączoną miłością do Ciebie ale nigdy nie łam mi
serca.
nie sądziłam, że przez Ciebie jeszcze kiedyś łzy napłyną mi do oczu..
stare kawałki Rahima w głośnikach, żółte Frugo w szklaneczce, czekolada z orzechami obok, laptop na kolanach, brakuje mi jeszcze przystojnego chłopaka, którego oczy czarują mnie każdego dnia.
nieźle Ci to wychodzi. wiesz, ta cała gra i oszukiwanie samej siebie. przecież wiem, że gdyby dał Ci szanse czyściłabyś mu teraz buty. więc nie odpierdalaj mówiąc, że masz na niego wyjebane.
po naszym rozstaniu ja dochodzę do siebie, a Ty dochodzisz w łóżku z inną panną.
widzisz jakich masz dobrych kolegów? zawsze powiedzą mi gdzie jesteś, z kim jesteś, i którą laskę obecnie zaliczasz.
i dziś nie muszę sobie już wmawiać, że nic do ciebie nie czuje. przeminęło wszystko - wyleczyłam się. nie było łatwo, ale udało się. bynajmniej na jakiś czas...
kochasz mnie mimo mojego brzuszka, chorobliwej zazdrości, tego, że ciągle marudzę, jestem uparta jak osioł i lubię imprezować. nie narzekasz gdy za dużo palę, jak podskakuję jak chodzę i śpiewam w centrum miasta. uwielbiasz mój
temperament. kochasz pozytyw, uśmiech, którym obdarzam Cię każdego dnia.
kiedyś opowiem Ci o tym, co przeżyłam bez Ciebie, a co chciałam przeżyć z Tobą.
wiesz dlaczego wybrałam Jego? bo zdecydowanie wolę zapach perfum niż papierosów i taniej wódki.
znam Cię z zupełnie innej strony niż wszyscy.
wierze, że jesteśmy dla siebie. spotkamy się jeszcze kiedyś o innym czasie, w innym miejscu i innych okolicznościach. i wtedy po prostu zaczniemy od początku.
i znikniesz, czy Ci się to podoba czy nie. wymarzę Cię ze swojego serca. potrzebuję tylko czasu.
mam doła. nie pytać. nie ruszać. nie pocieszać. nie odzywać się. zostawić w spokoju. płakać razem ze mną.
jak tak mają wyglądać szczęśliwe lata to pierdole. wole być na emeryturze.
jego pocałunek jest jak dobry bit Pezeta.
_
Klikać FAJNE.
Karo.