http://www.youtube.com/watch?v=6PRfDJQY_Y8
Wytrwałość
czyli coś, czego mi niestety nie można zarzucić.
Przed tym fotoblogiem prowadziłam tysiące innych pamiętników. Za każdym razem historia kończyła się podobnie - podaty na strzępy zeszyt (przezorny zawsze ubezpieczony) lądował w śmietniku.
Od jakichś dwóch lat mam problem z wyrażaniem uczuć, przyczyna tkwi głęboko, na dnie serca - tak myślę. Nie wzięła się znikąd. Podejrzewam, że te próby przelewania swoich refleksji na papier/na fotobloga - niepotrzebne skreślić - to tylko próba powrócenia do dawnego życia.
Jak ktoś ma ochotę proszę bardzo - czytajcie. Nikogo nie zmuszam do zaglądania tutaj i wątpię, by ktokolwiek chciał przeglądać moje ociekające nudą (!) wpisy.
Nie będę tu często, coby mi się przypadkiem swoich zdjęć nie zachciało dodawać.
Nie udostępniam możliwości komentowania - spam to zło.
A jak chcecie mnie pocieszyć, darujcie sobie. Sama sobie doskonale z tym poradzę.
W końcu kiedyś mi się polepszy. Na pewno. Tylko kiedy to kiedyś nastąpi?
Take the time just to listen
When the voices screaming are much too loud
Take a look in the distance
Try and see it all
Chances are that ya might find
That we share a common discomfort now
I feel I'm walking a fine line
Tell me only if it's real
Still I'm on my way
On and on it goes
Vacant hope to take
Użytkownik xcrashcrashburn
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.