duzo gadamy malo mowimy..
Tak tak.. wrocilam do tego pb..
ale nie mam poecia dla czego..
cos mnie tu ciagnelo.. oprostu...
heh..
ostatnio mam podly nastroj.. :(
nie wiem czemu nie mam bladego pojecia...
Moze dlatego ze brak mi wszystkich bliskich mi osob... :(
kazdy gdzies wjechal.. ja zostalam tu w grudz.. sama..
No wslumie nie bo mam moja madzie ;* i ole :* i wogule
ale ci najblizsi mopjemu serduszku sa gdzies tam hen daleko za morzami oceanami ;(
ja mysle o nich codziennie.. mysle co teraz robia co czuja czy tesknia tak jak ja..
ale jednego jestem pewna.. ze sa szczesliwi a jak oni sa to i ja :)
chodz jak wspominam te czasy to lza splywa mi z oczu.. bo wiem ze juz tego nie zrobimy co kiedys.. chodz by sie bardzo chcialo..
Goodbay my lover...
Goodbay my friden....