Zaszalałam dzisiaj trochę z tym śniadaniem i lunchem,ale wszystko było przed 11,więc spoko. :)
Mój berbeć właśnie zasnął,więc mam conajmniej 30 minut aby odpocząć. :) Żałuję,że nie mam więcej czasu wolnego,aby częściej się nim zajmować,a zwłaszcza,że wreszcie "nauczył" mówić moje imię (tak mniej więcej,bo woła na mnie MiMi lub Mania) :D. To i tak sukces,bo do tej pory wołał tylko tata,mama i dzidzi.
bilans:
ś: naleśnik x2 [173]
serek wiejski + dżem [47]
jogurt naturalny + cynamon [32]
1/2 banana
2ś: ciastko z czekoladą [250]
kawa [45]
o: kotlet [205]
ziemniaki [65]
sos do mięsa [40]
k: śliwka
857 / 1100
ćwiczenia na dziś:
5h aktywnej opieki na maluszkiem (-1120 kcal)
Zmykam instalować simsy na nowym komputerze. :)