Na Wielkanoc mama zabrała mnie i moich braci do rodziny do Paryża, a później do Londynu. ;)
Było na prawde zajebiście. ! ;) A teraz znów wracamy do szarej rzeczywistości.
Od jtr znów szkoła. Biore się solidnie do roboty, bo mam kilka zaległości.
To coś, co jest na pewno, że jest naprawdę,
że to co było między nami wciąż jest i wciąż jest ważne.