Weekend zakupoholowy w Berlinie był cudownym oderwaniem się od matury i myśli o Konradzie. To cudowne uczucie, dostrzec,że jest wokół Ciebie tyle osób dla których twoja gruba dupa jest tak samo ważna jak ich własna. To cudowne uczucie, naprawdę pieknie jest mieć przyjaciół. Nawet , jeśli zatłuką mnie za wstawienie zdjęcia z hostelu, gdzie Darek wygląda jak wykastrowany ken. Przepraszam kochanie :*
Bilans był taki,że wróciłam z niczym oprócz czerwonych trampek adidasa i zeszytów ze sponge bobem, ale brzuch mnie boli od śmiechu i przejedzenia do dnia dzisiejszego.