Na wstępie chcę zaznaczyć,że nasze mordy to siła wypadkowa , wykazując się ogromną dawką dystansu do swojej osoby wstawiam ten oto dowód brzydoty dla szerszej publiki .
Koncert THE PRESETS- Berlin [ Maria am Ufer club] . Jeżeli mam jednym słowem określić 'szoł' to powiem : dobrze było. Tyle jeśli chodzi o emocje, bo tak właściwie emocji mi tam bardzo zabrakło. Jacek powiedział 'czego ty się dziewczyno spodziewałaś po elektronice'. A ja spodziewałam się poruszenia, dreszczy , drżenia palców i szybszego bicia serca. Dostałam to , ale nie dzięki wywijającemu Hamiltonowi. Ciśnienie podniósł mi Darek, któremu ktoś zwinął portfel z moimi 50 euro na trzynastą parę adików. Dobrze,że to ja trzymałam nasze bilety. Dobiliśmy do sceny, beznadziejna publika, sami pseudo wyluzowani yuppies.
Tamtego wieczoru w mojej krwi krązyło tyle smolistych substancji, cukru i alkoholu, że powinnam powyginać moim chłopcom palce. Ale tylko z nimi jestem w stanie wpaść na pomysł spania na dworcu kolejowym , tuż obok obrzyganego i śmierdzącego śmietnika, podarcia wcześniej kupionego biletu do Frankfurtu skąd krok od domu, dzwonienia o 4 nad ranem do mamy , by powiedzieć,że ją kocham. . kocham siedzieć z nimi na ławce i śpiewać Shazę, zapijać ten pijacki bełkot redbullem , który doskonale wtapia się w smak niemieckiego cheesburgera.
Kolejny dobry, choć samotny weekend.
Inni użytkownicy: 1937mateosjasiek111111111nicklalekdziecostmacostamwamprismeghhhh440987xolcia97aniabal1
Inni zdjęcia: Ja patki91gdNa małym mostku patki91gdTitle quenTout simplement. ezekh114Zalew niedaleko. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24