photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 LUTEGO 2008

o nim.

Portrety naszych uczuć noszę w głowie bez przerwy.

Miałam już o Tobie nie pisać. Każdy i tak już wie.. Ty wiesz. Ale ja żyję tylko Tobą.

Pamiętam , jak powiedziałeś mi pierwszy raz,że kochasz. Po sześciu miesiącach znajomości, kiedy wtapiałam palce w Twoje miękkie włosy a Ty mruczałeś mi do ucha. Bałam się w to uwierzyć, nie byłam gotowa na takie szczęście. Pamiętam ten dzień, w którym napisałam Ci,że tak naprawdę to nigdy nie miałam i w przyszłości nie znajdę kogoś, z kim będzie mnie łączył taki żar jak z Tobą. Nie przebierałeś w słowach i odpisałeś tylko,że nie będę musiała szukać. Zapewniałeś mnie ,że nie wyobrażasz sobie odejścia, że chcesz być ze mną do końca świata, planowałeś naszą ślubną uroczystość w Tajlandii. Myślałeś o tym wszystkim poważnie a mnie zżerały wypieki na twarzy.. to wszystko poprzez zakochanie.

Pamiętam nasz pierwszy pocałunek, gdy Twój zarost ocierał się o moje policzki koło przejścia przy McDonaldzie. Spytałeś,czy nie jest mi zimno a ja przytaknęłam,by tylko móc schować się w Twojej bluzie adidasa. Kupiłeś ją tamtego dnia, pamiętasz ? Już w tamtym momencie byłam nieziemsko zafascynowana Twoją osobą, niemniej jestem teraz.

Pamiętam moment w którym pojawiłeś się w mojej loży w pubie , widzę Twoje niesamowite dołki w policzkach i sposób w jaki na mnie patrzysz. Czuję , jak drżą mi dłonie z piwem, jak pragnę,byś usiadł obok i zaczął rozmowę. Rzeczywiście tak to się potoczyło. Dyktowałam Ci mój numer trzy razy i całą noc żyłam nadzieją,że napiszesz cokolwiek. Byłam zawiedziona,że się nie odzywasz ale już w następny weekend wiedziałam,że jesteśmy dla siebie. Ty dla mnie, ja dla Ciebie.

Pamiętam pierwsze odwiedziny w Twoim domu, kiedy leżeliśmy na podłodze trzymając się za ręce , bez słów. Tego wieczoru odkryłam ,że masz pieprzyki po obu stronach obojczyków i do dziś uważam je za najbardziej pociągającą część Ciebie. Pamiętam Twój przyspieszony oddech i smak potu , kiedy kochaliśmy się po raz pierwszy. Zza ściany słyszałam Davida Bowie, zawartość popielniczki wysypała nam się na podłogę w uniesieniu ,  kazałeś mi się niczym nie przejmować. Pamiętam nasze wakacje w Ustce, seks na plaży .. bardzo bałam się,że ktoś nas wtedy zobaczy a jednocześnie wiedziałam,że nikt nie da mi takiego bezpieczeństwa jak Ty. Pamiętam jak kupiłeś na deptaku trzynastogałkowe lody , które jedliśmy potem przez pół dnia, brudząc przy tym nosy. 'Daj, ja Cię wyszoruję z tego' - mówiłeś a ja śmiałam się jak kretynka. Przy Tobie mogłam być idiotką, wariatką.. mogłam być kimkolwiek, bylebym czuła,że jesteś.

Pamiętam naszą pierwszą kłótnię i chłód Twoich oczu, kiedy mówiłeś,że nie da się ze mną wytrzymać. Nie chciałam Ci wierzyć, nie chciałam Cię puścić. Pamiętam jak bardzo się bałam,że juz nie wrócisz, gdy uznaliśmy,że lepiej będzie trochę od siebie odpocząć. Przez Ciebie pierwszy raz tyle płakałam i nie żałuję ani jednej z tych łez. Jesteś posiadaczem najcudowniejszego uśmiechu na tym globie, może jedynie Twój brat jest w stanie z Tobą konkurować,ale nie on daje mi siłę potrzebną do życia..

Pamiętam jak rozmawialiśmy kilka godzin na dachu mojego domu , po studniówce, kiedy pytałam Cię co z nami będzie za kilka lat. Mówiłeś,że jesteśmy żałośni a jednocześnie mamy ogromnego farta,że wiemy z kim chcemy spędzić następne 20 lat. Siedziałam przytulona do Twojego ramienia, wpatrzona w to co nad nami. Wydajesz się taki mądry, gdy mówisz o gwiazdach. Jesteś mądry. Kocham to uczucie, kiedy tłumaczysz mi z pasją jakieś mechanizmy zachodzące w naturze , a ja jak mała dziewczynka patrzę Ci w oczy, przez co często się rozpraszasz . 'Znowu to samo' - mówisz, nazywając mnie swoją małą dzikuską. Czuję sie przy Tobie wyjątkowa, zawsze, gdziekolwiek. I nigdy nie nazwałabym Cię moim facetem .. - Ty jesteś już częścią mnie, jesteś we mnie a ja w Tobie.

Dlatego gdy tylko odbiorę Cię z lotniska , możesz być pewien,że nie pozwolę Ci opuścić mnie drugi raz.  Za miesiąc będziemy już zawsze we dwoje.

Kocham, Konrad <3

Komentarze

caroles nie, nie.. ;D
sciana w jednym z gorzowskich przedszkoli, gdzie bedziemy wystepowac dla dzieci w oponiedzialek z 'czerwonym kapturkiem' ;DDD
co tam u Ciebie? ; *
01/03/2008 11:40:37
Użytkownik usunięty Ulala :) Ja napisałam coś o podobnej tematyce. Z tym, że na awlentynki, wyslalam razem z kartka.... a kilka dni później, wszystko sie rozjebalo. Życie jest popierd olone. Fajnie razem wygladacie wariaty ;]
29/02/2008 0:26:59
caroles ugryź goo!

zakochance dwaaa. xD
26/02/2008 17:07:32
konrad393463892319
tu nie ma co komentowac taki jak JA!!!


KonraD!
26/02/2008 15:07:48