Pamiętaj, nigdy nie możesz poddawać się w połowie drogi. Jeśli już zaczęłaś coś robić, skończ to. Niezależnie z jakim skutkiem, czy efektem. Podjęłaś się jakiegoś zadania to doprowadź je do końca. Nie rezygnuj i nie mów, że nie warto. Nie odpuszczaj, gdy wiesz, że możesz nie wygrać. Nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. Nabierz powietrza w płuca i brnij do przodu. Stań oko w oko z własnymi słabościami. Później uderz i tym samym rozpocznij walkę. A następnie ją wygraj, bo stać Cię na to.
Wczoraj nocka z Olką, dziś zamuła z bratem i niunią.
Jutro praktyka, więc koniec leberstwa.
Ten tydzień zapowiada się strasznie.
Nauki tyle, że aż mnie głowa zaczyna bolec.
Niedzielny wieczór z kubkiem herbaty i wielka zamuła.
Muszę to ogarnąc, chce już wakacje.
Jutro coś z prawdopodobnie z Doniaczem i Olką.