TRZYOKI KOTEK *nowe biżu* ^^

Hej :).

^___^

Trzyoki KOTEŁ... jedna z moich nowych, kocich ozdóbek, która nie tylko się sprawuje jako wisiorek  # KOT  # KOTEK  # ILLUMINATI  # KSIĘŻYC  # DIAMENCIKI  <3.

Ładnyś koteczku jak ciebie noszę na moim srebrno-białym sweterku, który ma wplecione srebrno-brokatowe niteczki, ale to tylko je z bardzo bliska widać i skrzą się, mienią jak by sweterek był obsypany lodowymi, migoczącymi śnieżynkami :).

Nietypowy ten kotek jest. Typowo mistyczne z niego stworzonko. Trzecie oko symbolizuje większą świadomość postrzegania świata i pogłębia duchową wiedzę. Jest szóstym zmysłem, który posiadają ci którzy są 'medium' (osoby potrafiące nawiązywać kontakty z duszami/duchami). W pojęciach ezoteryki jest to opisywane jako 'szósta czakra', czyli oko mądrości ;).

Nowy tydzień rozpoczęty. Co u mnie? Mogę z ręką na sercu powiedzieć, że wszystko jest dobrze. Tyle, że znalazłam się znów w sytuacji, na którą nic nie mogę poradzić. Ale przywykłam już do takich sytuacji jak ta teraz. To nie pierwszy raz już, bo tak się dzieje co jakiś czas i nie jest mi już aż tak bardzo źle z tego powodu, tylko dlatego nie jest aż tak źle bo wiem, że to tylko przejściowy stan, który muszę przeczekać. Tak, to zupełnie jak deszcz czy ulewa, albo piorunobicie i wiadomo, minie potem i znów będzie ładnie, no ale za jakiś czas znów można się tego spodziewać, bo to pogoda, jest zmienna. I właśnie w życiu też czasem bywa podobnie. Kiedyś wydawało mi się to o stokroć dużo bardziej przykre i bolesne i zabierało mi 3 doby bym doszła do uśmiechu i normalnego widzenia po nieustającym płaczu po takiej właśnie sytuacji. Teraz boję się o moje oczy i tylko dlatego nie płaczę. Próbuję jakoś żyć z tym jak jest i organizować czas w sposób bym nie wpadła w przejęcie się. To jest trudne, ale jak zawsze staram się być silna. Oby wkrótce było lepiej, serio, bo w jakimś sensie 'mrok nie może trwać non stop'. Cały czas czekam na światło i by w końcu nastał normalny dzień, by się zaczął tak jak zawsze, przebiegał tak jak zawsze i zakończył też tak jak zawsze. Brakuje mi takiego normalnego dnia i niesamowicie tęsknię za takim właśnie dniem [...].

Przed chwilką wypiłam gorące kakao. Wcześniej wleciały na talerz jakiś tam słodkości. Szacun dla tych, którzy potrafią funkcjonować bez nich długie miesiące. Mi by się to na pewno nie udało, bo słodkie sprawy powodują u mnie dobry nastrój i bez nich było by kiepsko. Aczkolwiek na treningach spalam wystarczająco dużo i te cukry są wtedy już bez znaczenia, że są. Widać po mojej sylwetce, że się dobrze trzyma, ale to zasługa tylko i wyłącznie wyczerpujących, codziennych ćwiczeń. Lecz nadal chciałabym znaleźć remedium na większą wytrzymałość. Było by wtedy idealnie ;P.

Mój Ukochany Koteczek ;*.

OSTATNIO PRZESŁUCHANY WYWIADZIK:

https://www.youtube.com/watch?v=C3dNWU3qui4&list=LL&index=1

:)

NUTA NA DZIŚ:

 DUDEK P56 - Nie ma Ciebie beze mnie prod.Dudek P56 

<kopiuj/wklej> w YouTube

Dam też LINK:

https://www.youtube.com/watch?v=_-ON3E2niBI&list=LL&index=2

Pozdrawiam wszystkich :) :) :).

Ave Kitty