Miłość jest jak narkotyk.
Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej.
I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz,
że będziesz mógł nad nią panować.
Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty,
a zapominasz o niej na trzy godziny.
Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej przez trzy godziny,
a zapominasz na dwie minuty.
Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani,
kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to,
czego tak bardzo im brak. A ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość. (...)
Dlatego warto kochać jedynie tę osobę, którą jesteśmy w stanie utrzymać u swego boku.
______________
Rozmawiasz z kimś,
nagle rozmowa się urywa.
Patrzysz go/ jej już nie ma.
Czy to nomalne?
To dla mnie tak `chamskie`
Brr...xD
Rozumiem czasem serio nie możemy,
ale nie zawsze, więc halo.
Obudź się już.
Albo czekać na głupie `cześć` 4h. : / ;p
Albo gadasz albo
gÓd baj amore...
[ z.a.p.a.m.i.ę.t.a.j.]
` _jaki sens ma rozprawianie o miłości,
skoro miłość posiada
swój własny głos i mówi sama za siebie..
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika xagusia11x.