Na zdjęciu dziewczyna mojego konia :D Atenka ;]
Czuję się coraz lepiej, już nie jest tak smutno...
Miałam jechać do konia, ale tak mnie brzych bolał, że mama musiala mnie zwolnic ze szkoly i w domu bylam kolo 11.00 normalnie tyle tabletek zzarłam... i przeszlo mi dopiero kolo 14.30 ^^
Jutro chyba nie ide do szkly chociaz zobacze... JAk znowu mnie brzuch rozboli w szkole to bedzie przejebane...
Wydawało się, że nie tyle mu zależy na przekazaniu im swojej wiedzy, ile na przekonaniu ich, że żadna wiedza [...] nie jest nieomylna.